W środę wypadku w Puszczykowie pod Poznaniem pociąg zmiażdżył karetkę, zginęli 30-letni lekarz i 42-letni ratownik. Ocalał tylko 40-letni ratownik kierowca, ale jest w ciężkim stanie. W momencie zderzenia pociąg pędził z prędkością 100 km/h.
Nagranie z kamer monitoringu na przejeździe kolejowym w Puszczykowie pokazuje dokładnie moment wypadku. Kierowca karetki pogotowia wjechał na przejazd w momencie, gdy zamykały się zapory. Gdy został uwięziony na torach między zamkniętymi rogatkami, kierowca ambulansu zdecydował się wycofać karetkę i ustawić ją równolegle do torów, przy jednym z zamkniętych szlabanów. Kilka sekund później dochodzi do zderzenia. Rozpędzony pociąg uderza w prawy bok karetki.
- Gardai wciąż poluje na strzelca, który strzelał pod szkołą w Zachodnim Dublinie
- Awaria systemu w samolotach Boeing 737 MAX 8 była przyczyną dwóch katastrof
0