W Irlandii modna wśród najmłodszych staje się gra “Momo Challenge”. Najbardziej narażone są dzieci, które korzystają z aplikacji: WhatsApp, Facebook i YouTube. Momo – postać przypominająca lalkę z horrorów, zaprasza dziecko do znajomych w mediach społecznościowych, zdobywa jego zaufanie przez niewinnie wyglądające gry , by potem zacząć przesyłać przerażające wiadomości i nakazywać podejmowanie różnych “wyzwań”. Karą za niezrealizowanie polecenia lalki ma być upublicznienie w internecie danych dziecka i jego najbliższych, a nawet groźba, że coś złego stanie się rodzicom czy rodzeństwu ofiary. Groźby są dodatkowo obrazowane krwawymi lub strasznymi zdjęciami.
Zdarza się, że przerażająca postać nakłania dzieci do samookaleczenia, a nawet do samobójstw.
Potwierdzono również, że pojawia się w środku pozornie nieszkodliwych filmów na YouTube popularnych wśród młodzieży. Postać kobieca ze zniekształconą twarzą, wyłupiastymi oczami i odrażającym uśmiechem zachęca młodych ludzi do przesłania tego przez Whatapp’a, gdzie pojawiają się następne niepokojące wyzwania.
Gra “Momo Challenge” wykorzystuje informacje znajdujące się na urządzeniu m.in dane osobowe, bo ta aplikacja to nic innego jak złośliwy wirus. Może nawet zadzwonić posługując się egzotycznymi numerami telefonów (m.in. z Kolumbii, Japonii i Meksyku).
Dlatego potrzebne jest nadzorowanie przez rodziców gier, w które grają dzieci, i uważne śledzenie filmów, które oglądają na YouTube. Warto ostrzec młodych ludzi, by nie dodawali do kontaktów Momo lub kogoś, kto posługuje się makabrycznym wizerunkiem tej charakterystycznej postaci.
- Włoski Urząd Ochrony Konkurecji i Konsumentów ukarał Rayanaira i Wizzaira wysokimi karami za zmiany w polityce bagażowej
- 9 marca: Koncert Charytatywny – T2T & Radio TRD
0