Na świecie kwitnie czarny rynek podrobionych wyników testów na koronawirusa.

Władze wielu krajów wprowadziły obowiązek przedstawienia przez podróżujących negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Trzeba je wykonać 72 godziny przed przylotem, czasem możliwe jest wykonanie testu na lotnisku. W Irlandii koszty prywatnie wykonywanych testów wahają się w granicach 90€ – 130€. Ceny ustalane są indywidualne przez instytucje wykonujące takie testy.

Okazuje się jednak, że podróżni, którzy chcą uniknąć całego zamieszania związanego z robieniem testów, decydują się na kupno fałszywego wyniku testu. Czasami nawet sami podrabiają takie badania.

W dobie technologii i mediów społecznościowych to tylko kwestai czasu, żeby dostać  to czego potrzebujemy.

Proceder ten nie tylko dotyczy Irlandii czy Polski, ale praktykowany jest już nagłaśniany na całym świecie. To przerażające, że ludzie decydują się na taki proceder, tym samym narażając innych na ewentualne zarażenie.