Według ministra sprawiedliwości Charliego Flanagana, Irlandia powinna sprzeciwić się planom UE dotyczącym zniesienia czasu letniego.
UE dąży do zniesienia dwukrotnego w ciągu roku przestawiania czasu, ale w Irlandii istnieją obawy, że może to spowodować dwie strefy czasowe na wyspie po Brexicie.
Rozumie się, że jest to główny powód, dla którego pan Flanagan ma powoływać się na aprobatę swoich kolegów ministerialnych, aby sprzeciwić się propozycjom UE.
Druga przyczyna sprzeciwu wobec planu może prowadzić do „mozaiki” różnych stref czasowych w całej UE, powodując niepotrzebne zamieszanie na jednolitym rynku.
Decyzja pana Flanagana pochodzi z zaleceń międzyresortowej grupy, która przeanalizowała propozycje UE i przeprowadziła konsultacje społeczne.
Obejmowało to badanie opinii publicznej, ankietę publiczną oraz opinie od kluczowych interesariuszy, którzy poruszali kwestie związane z wpływem na rolnictwo, edukację, koszty mediów i turystykę.
Konsultacje wykazały, że chociaż ogół społeczeństwa na ogół preferowałby lżejsze wieczory zimą, 82% ankietowanych sprzeciwiało się wszelkim środkom, które doprowadziły do powstania różnych stref czasowych na wyspie Irlandii.
- Zaginął Paweł Aleksandrzak z Limerick
- Premiera książki “Polski hip hop posiada wiele twarzy” autorstwa SADI & GRAFF
0