Pedofile grożą w internecie śmiercią panu Krzysztofowi z Kędzierzyna-Koźla. To ma być zemsta za złapanie mężczyzny, który umówił się z jego 12-letnią córką. Groźby pojawiły się po emisji na YouTube opowieści Krzysztofa w programie “7 metrów pod ziemią”. To internetowy talk-show o tematyce społecznej. Krzysztof F. opowiadał w nim, jak udało mu się złapać pedofila. W połowie lutego tego roku mężczyzna dowiedział się, że ktoś wysyła jego 12-letniej córce nagie zdjęcia oraz wiadomości o charakterze seksualnym. Poinformowała go o tym była żona. Pan Krzysztof przejął konto córki na Facebooku i rozpoczął z mężczyzną rozmowę podszywając się pod nią. W trakcie rozmowy wyznał, że tak na prawdę ma 14 lat , a nie 16 jak podała córka logując się na portalu społecznościowym. 26-latek odpowiedział, że zdawał sobie z tego sprawę i zaproponował spotkanie w seksualnym celu. Ojciec dziewczynki umówił się z nim w galerii handlowej i poinformował o tym policję. Złapany na gorącym uczynku mężczyzna tłumaczył się, że chciał tylko porozmawiać z dziewczynką i nie miał nic złego na myśli. Miał przy sobie telefon z wiadomościami, które wysyłał do dziecka.
Jednakże policja wypuściła go na wolność po 40 minutach rozmowy w komisariacie. Po nagłośnieniu sprawy w mediach, został doprowadzony i postawiono mu zarzuty, następnie zapłacił poręczenie majątkowe w kwocie 2 tys. zł i dostał dozór policyjny.
Groźby wobec Krzysztofa i jego córki zaczęły pojawiać się w połowie marca, po emisji programu na YouTube. Na forum pedofilów stworzono profil Krzysztofa, na którym udostępniono informacje, gdzie mieszka, czym jeździ, do której szkoły chodzi jego córka. Pedofile załączają zdjęcia dziewczynki i jej koleżanek z klasy.
“Zapłacę za spalenie taksówki cw…, gwałt na córce, ciężkie uszkodzenia ciała, likwidację” – takie ogłoszenie pojawiło się na forum dla pedofilów. Krzysztof zgłosił groźby policji w Kędzierzynie Koźlu.
Anonimowi przestępcy skarżą się, że łowcy pedofilii czują się bezkarni i mają przyzwolenie na swoją działalność. W innym wpisie można znaleźć listę osób, które powinny zostać ukarane za ujawnianie pedofilii w lokalnej społeczności. Są tam imiona, nazwiska, a nawet adresy.
Policja nie udziela innych oficjalnych informacji, poza tymi, że przyjęła zgłoszenie o groźbach karalnych. Jednak ściganie przestępców w tak zwanym darknecie, czyli internetowym podziemiu, jest bardzo trudne, a to tam właśnie umieszczane są wszystkie wpisy grożące panu Krzysztofowi i jego rodzinie. To część sieci niewidoczna dla większości internautów, wejście do niej wymaga specjalnego oprogramowania. Znajdujące się tam strony są wielokrotnie szyfrowane. Dzięki temu użytkownicy zachowują anonimowość, dlatego darknet to raj dla handlarzy bronią, narkotykami czy pedofilów.
Ojciec 12-latki walczy teraz o zastrzenie kar za pedofilię. Wystosował w tej sprawie petycję do Sejmu RP i zbiera podpisy. Żąda 25 lat bezwzględnego pozbawienia wolności za przestępstwa pedofilskie.
źródło: wp.pl, lokalna24.pl, nto.pl
TRD.FM admin-
Spotkanie autorskie z autorem “Samotość w Sieci” Januszem Leonem Wiśniewskim -
Zorza polarna może być widoczna na niebie w Dublinie w ten weekend
0